Na samym początku spytam, czy chce ktoś kupić ode mnie skrawki filcu? Nazbierał mi się tego cały duży karton i zaczął mi on zawadzać. Skrawki są różnej wielkości i różnego koloru. Zdjęcia nie ma, ale znajdziecie tam skrawki w kolorze fioletowym, pomarańczowym, niebieskim, zielonym, szarym, czerwonym, czarnym, grafitowym. Idą święta, może ktoś zechce stworzyć z nich ozdoby świąteczne? :D
Tak, jak poprzednim razem, możecie mieć całość (jest tego naprawdę sporo) za 15 zł. Do tej kwoty proszę doliczyć koszty przesyłki - 13 zł, ponieważ filc waży prawie 5 kg!
Jeśli do 9. grudnia nie znajdzie się chętny, z bólem serca będę zmuszona wynieść skrawki filcu na śmietnik.
Kto czytał moje poprzednie posty i jest ciekawy, jak mi poszło na KOLEJNYM egzaminie praktycznym z prawa jazdy, niech wie, że mi nie poszło... Według mnie niesłusznie, ale z natury kłótliwa nie jestem, więc przyjęłam to ze spokojem. Mój portfel wyraźnie schudł i mimo zniechęcenia, zapisałam się na kolejny egzamin. Chcę mieć prawo jazdy i już!
Moja nowa maszyna spisuje się doskonale. Czasem przecieram oczy ze zdumienia, kiedy bez zająknięcia przeszywa twardy, trzykrotnie złożony filc. Dla Highleada nie ma rzeczy (filców :D) niemożliwych!
Jedynym problemem, jaki spotyka mnie podczas szycia, to zrywanie się nitki dolnej. Aczkolwiek nie zdarza się to często, dlatego nie panikuję :D Myślę, że zrywa nić dlatego, że szyję cienkimi nićmi, które igła właściwie przecina podczas ryglowania (bo tylko wtedy nić się zrywa). Spróbuję z grubszymi nićmi, mam nadzieję, że to rozwiąże problem.
Highlead uszył więcej torebek w ciągu 10 dni, niż Singer w ciągu miesiąca.
Za to kocham tę maszynę i polecam ją każdemu, kto chce szyć więcej niż jedną filcową torebkę :))
Wiele uszytych torebek się powtarza i zdjęć tych toreb wklejać nie będę, ale nowości też są i zapraszam do ich oglądania:)
To chyba wszystko :)
Pozdrawiam!