2013-05-09

Kot za płotem.

Witajcie!
Mija prawie miesiąc od kiedy naskrobałam ostatniego posta. Z tego powodu czuję wyrzuty sumienia i chciałabym Wam to zrekompensować nie tyle, co obfitym postem, ale zdjęciami. Zdjęciami najnowszych torebek.
Pierwszy egzemplarz powstał niecały miesiąc temu. Motywem przewodnim torebki jest oczywiście filc i kot. Kobiety lubią koty i podobają im się takie torebki, więc nadal na nich bazuję :)
Jednak tym razem chciałam, żeby torebki się odrobinę różniły od tych, które uszyłam dotychczas. Długo nad nimi myślałam i oto, co wymyśliłam!

To pierwsza torebka z 'kotopłotowych'. Nie do końca spełniała moje oczekiwania, według mnie była za długa, przestrzeń między uchwytami, a płotem była za duża.
Uszyłam więc nową torebkę, skróconą o 8 cm. Wyszła tak:

Zauroczyła mnie! Wykorzystując dany moment i wiosenną aurę, uszyłam również kolorowe egzemplarze:













W którym kolorze torebka podoba Wam się najbardziej? :)

Pozdrawiam,
Aneta