2012-08-07

Różności dużo.

Jakie ciekawe ostatnio stało się moje życie! Nigdy wcześniej w ciągu tak krótkiego czasu nie zaszło w nim tyle zmian. Zmiany wprowadziłam ja sama, całkiem świadomie. Na początek opuściłam dom rodzinny. Mieszkam niby w tym samym mieście, jednak tak daleko, że dojazdy do pracy zaczęły być dla mnie uciążliwe. Zaczynałam tracić cierpliwość, tym bardziej, że przynajmniej raz na tydzień 'mój' autobus robił mi niespodzianki. Nie przyjeżdżał wcale, spóźniał się kilkanaście minut, po deszczu utykał w wielkiej kałuży i kierowca nie mogąc ruszyć, wypraszał nas z pojazdu. Raz się zdarzyło kierowcy wyprosić pasażerów w samym środku 'lasku' i my biedni szliśmy poboczem drogi szybkiego ruchu półtora kilometra! Myślałam, myślałam i wymyśliłam, że czas zmienić pracę. Naprawdę w takiej sytuacji wolałam zmienić pracę, aniżeli miejsce zamieszkania, bo ta praca i tak mnie nie satysfakcjonowała. Myślicie sobie 'zwariowała! w takich czasach porzucać pracę!?', ale już po ptakach. I wcale nie żałuję tej decyzji. Mam tyle planów i marzeń, które teraz będę mogła realizować. Wcześniej nie miałam na to ani czasu, ani siły, praca wysysała ze mnie wszystko.
Co się u mnie szyje? A no, torebki, jak zwykle. Dużo czasu spędzam teraz na realizowaniu dość dużego projektu i skrycie liczę na powodzenie.
Miałam ostatnio kilka zamówień i na torebki, i na pokrowce do telefonu. W życiu bym nie pomyślała, że moje, uszyte z resztek filcu etui zrobi taką furorę! Obszyłam chyba połowę damskiego towarzystwa z byłej pracy :D
Co Wy myślicie o takich pokrowcach?



Poza torebkami uszyłam spódnicę. Siódmą, czy ósmą w tym roku? Sama już nie wiem :) Spódnica o nieskomplikowanym kroju, na gumce, z materiału, który podarowała mi babcia tuż przed wyprowadzką. Spódnica, a właściwie spódniczka, bo najkrótsza, którą do tej pory uszyłam, została uszyta na potrzeby balkonowe. Lubię przesiadywać na balkonie, a kiedy żar się z nieba leje, nie wypada siedzieć w samych gaciach. A ta spódnica jest z cieniutkiego materiału, zakrywa, co powinna zakrywać i prawie w ogóle jej na sobie nie czuję. Zdjęcia robiłam samowyzwalaczem, dlatego są takie marniutkie.



Zbrodnią byłoby, gdybym nie wspomniała o uszytej przeze mnie pościeli. Uwielbiam ją, ponieważ jest w moim ulubionym od niedawna kolorze! Pierwszy raz w życiu szyłam takie ogromne kawałki materiałów, ale szycie bawełny 100% było samą przyjemnością.





Ponadto noszę się z zamiarem uszycia sobie bluzki, również z podarowanego przez babcię materiału. Ale nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedniego wykroju. Wszystkie moje Burdy mają wykroje wybajerzonych bluzek, a ja chcę uszyć zwykłą, prostą bluzkę na krótkim rękawku, z małym golfem. Nie wiem, co to za tkanina, nie wiem, jak ją szyć. Na zdjęciu tego nie widać, ale materiał jest średnio ciężki, lejsisty, elastyczny. Jakieś podpowiedzi?? :)


No i plecaczek! Koniecznie muszę uszyć plecaczek. Jest mi on potrzebny na wycieczki rowerowe, które ostatnimi czasy urządzam sobie bardzo często. Początkowo myślałam, żeby kupić sobie koszyk, ale ja... lubię wyzwania i kocham szyć :)

Pozdrawiam!

11 komentarzy:

  1. Jejku, jaki wysyp nowości :)
    Pokrowce są bardzo fajne, takie pomysłowe. Spódnica mimo swej prostoty świetnie wygląda. Materiał mi się bardzo podoba :) Podziwiam za pościel - ja się z małymi kawałkami tkanin gubię, a co dopiero z takimi dużymi :) Materiał w grochy jest cudny. Czekam na nowe uszytki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne etui na telefon, takie kolorowe i ciekawe, nie przesadzone z ozdobami, idealne:]

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się Twoja nowa kolekcja etui :) Kwiatki są bardzo fajne :)
    I powodzenia we wprowadzaniu zmian :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To znowu ja :) za jakąś tłustą ćwiartkę lub coś w tym s tylu mogę cię obdarować bransoletką i to nie jedną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Żebym ja miała jakieś tłuste ćwiartki... Takich typowo angielskich tkanin nie posiadam, ale mam kupony dobrej jakościowo, grubej bawełny. Jeśli jesteś zainteresowana wymianką, daj znać! Zrobię fotki i wybierzesz kupon materiału, który Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ok. - napisz mi mail - znajdziesz go w moim profilu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po pierwsze dziękuję za odwiedzenie mojego bloga-bo teraz ja mogę śledzić Twojego,a to naprawdę fajne miejsce.Szyjesz piękne torebki (SZCZEGÓLNIE TA GRANATOWA WPADŁA MI W OKO), pokrowce też są piękne- masz Talent do szycia.Pozdrawiam i już obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne te pokrowce! Inspirujesz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic dziwnego, że futerały cieszą się wzięciem bo sa przeurocze. Mój faworyt to ten jasnozielony :)

    OdpowiedzUsuń