2013-10-26

O portfelach nie wspomniałam!

Na powitanie wspomnę, że sprawa, którą opisywałam w poprzednim poście nie jest jeszcze wyjaśniona, ani obgadana. Mam za sobą jeden z najbardziej przepracowanych tygodni w swoim życiu i naprawdę nie znalazłam odpowiedniego (takiego, żeby i mojemu Marcinowi pasował) czasu, żeby udać się do radcy. Może w tym tygodniu... Emocje opadły, więc ze spokojem (wiecie, ja straszna panikara, roztrzęsiara jestem) będę mogła przedstawić całą sytuację osobie, która się na tym zna.

Dobra, teraz przejdę portfeli, o których mowa w tytule. Miałam bardzo dużo pytań odnośnie portfeli z filcu i za każdym razem mówiłam, że nie, że to wymaga dużo czasu (stworzenie projektu znaczy się). W końcu nadszedł wolny moment, latem bodajże, usiadłam, podumałam i uszyłam. Uszyłam od razu kilka sztuk, tak mnie natchnęło :) Mnie się podobają, wielu moim klientkom również. Teraz, jak już pierwszy model mam za sobą, chciałabym uszyć kolejny, bardziej skomplikowany, ale na dumanie niestety nie mam czasu. Coraz częściej chodzi mi po głowie urlop, wiecie, taki, żeby szyć oczywiście, ale nie to, co klienci zamówią (bo podczas trwania urlopu też zamawiają), tylko to co ja bym chciała :))))
Poniżej zdjęcia portfeli. Tak, większość z kotem, nie mogłoby być inaczej :)









2013-10-06

Złodziejstwo wszędzie.

Tak naprawdę, to nie wiem, co mam napisać. Brak mi słów. Jest mi tak cholernie przykro, że ktoś raz-dwa ukradł sobie mój pomysł, mój wzór i bez skrupułów wystawia swoje 'dzieło' w sklepach internetowych.
Cios prosto w serce. Bo moje torebki to nie są jakieś tam torebeczki masowo produkowane przez wielką firmę.
Są to moje torebki, które ja wykrawam na podłodze ugniatając swoje kolana, które ja szyję często już od 6:00 rano, które ja wykańczam moimi nieustannie bolącymi rękoma...

Pozwolę sobie wkleić linki do sklepów, gdzie można znaleźć i kupić produkty łudząco podobne do moich:

http://aletorebki.com/1044,polska_filcowa_torebka_z_kotami_w_stylu_folkowym_kolekcja_2013_2014.html#.UlDrW0l7jgB

http://allegro.pl/torebka-ekologiczna-z-filcu-ze-wzorem-35x40-13-i3560313125.html



Co ja mogę z tym zrobić? Czy ktoś się na tym zna?

2013-09-26

Pierwsze pół roczku!

Na początku września moja firma obchodziła swoje pół roczku. Choć trudno mi w to uwierzyć, przetrwała ona do dziś i nieskromnie powiem, że przetrwa kolejne sześć miesięcy :)
Nadal prowadzę działalność sama, choć liczba zamówień wzrosła i to bardzo. Współpracuję z kilkoma sklepami stacjonarnymi, wystawiam swoje torebki w różnych sklepach internetowych. Pracy mam dużo, o wiele za dużo... Brakuje mi czasu na tworzenie nowych projektów, na uzupełnianie zapasów, na SIEBIE.
Nie czuję się z tym dobrze i myślę, że muszę trochę zwolnić, bo nie chcę zmieniać jednoosobowej działalności gospodarczej na firmę zatrudniającą kilku pracowników. Przynajmniej jeszcze nie teraz, nie czuję się na to gotowa. Wolę zostawić wszystko tak, jak jest. Dziś bez torebusiowych zdjęć choć ostatnio korzystając z wolnego czasu uszyłam nowe torebki z tych oto Ikeowskich (a może Ikejowskich? Wie ktoś?:D) tkanin:




Na szycie znalazłam czas, ale na rozstawienie namiotu bezcieniowego, lamp, zrobienie zdjęć i ich przerobienie już nie...

2013-08-31

Na szybko!

Kilka tygodni temu wyjechałam na prawdziwe wakacje od... nie wiem ilu lat :) Kiedy chodziłam do liceum, nie miałam pieniędzy na podróżowanie, a kiedy pracowałam w D. ani razu, w ciągu 4 lat, które tam przepracowałam nie udało mi się dostać urlopu w okresie letnim. Także ten wyjazd do Niemiec na Bawarię był długo wyczekiwany i wymarzony. Bałam się trochę opuścić moje królestwo (pracownię), ale byłam już tak wyczerpana fizycznie (psychicznie zresztą też), że miałam ochotę odciąć się trochę od tych swoich torebek. Ale jeszcze w dzień wyjazdu, tak dla własnej przyjemności, usiadłam do maszyny i uszyłam torebkę dla siebie. Tak mi się ona podoba, że nawet idąc po bułki do sklepu ciągnę ją ze sobą :)

2013-07-06

Filc na bok!

Tak sobie filc upodobałam, że naiwnie myślałam, że już zawsze będę używała go do szycia torebek. Myliłam się i to bardzo. Kiedy przyszedł czerwiec, ciepły, słoneczny miesiąc, sprzedaż nagle drastycznie spadła. Zastanawiałam się dzień i noc, dlaczego tak się stało? Tak nagle moje torebki przestały się podobać? A może kotki spowszedniały? A może ktoś gdzieś napisał o mnie nieładnie i teraz ludzie powstrzymują się przed kupnem? Różne rzeczy chodziły mi po głowie, nawet te absurdalne. Wpadłam również w małego doła, co nie spodobało się mojemu Chłopakowi. Gadał, gadał i gadał, żebym wykorzystała ten moment i spróbowała czegoś innego. Miałam opory, chciałam być wierna filcowi (wiem, to głupie :)), chciałam szyć tylko z filcu. Minęło kilka dni, sprzedaż nadal była słaba i postanowiłam spróbować. Miałam naprawdę dużo czasu, nie miałam też ochoty szyć toreb z filcu, no bo po co, skoro i tak nikt ich nie kupował. Długo szukałam materiałów, z których mogłabym szyć torebki. Skóra ekologiczna nie przypadła mi do gustu, choć myślę, że po prostu kupiłam taką kiepskiej jakości (bo tanio), i że po prostu nie wiem, jak ją szyć. Padło więc na mikrofibrę i zamsz alkantara. Mikrofibrę kupiłam, żeby sprawdzić co to właściwie jest i dlaczego jest ponad dwa razy tańsza od alkantary. Teraz już wiem: jest lżejsza i bardziej miękka. A zamsz alkantara... podbił moje serce! Nadal filc jest numerem jeden, ale obecnie jestem zauroczona alkantarą, tą przeogromną paletą barw, tą miękkością i tylko bym szyła z tego materiału i szyła :)

Poniżej to, co uszyłam.

Torebka z mikrofibry:



Torebki z zamszu alkantara:







To na początek. Teraz wpatruję się w nowe kolory i nie mogę się zdecydować w jakiej kolejności je szyć :)

Pozdrawiam!

2013-06-08

Filc & ekoskóra

Czy Wy też uważacie, że doba jest za krótka? Czy Wy też zastanawiacie się, dlaczego 1/3 (choć w moim przypadku to raczej 1/4) swojego życia 'marnujemy' na spanie? Gdyby nie ta fizjologiczna potrzeba, życie byłoby fajniejsze i czas wolniej by płynął :D

Mnie płynie on za szybko... Brakuje mi czasu na realizację zamówień i na doszywanie najczęściej sprzedawanych torebek. Wiem z doświadczenia, że klienci nie lubią za długo czekać, a mnie trafiają się sami tacy, co potrzebują torebkę 'na gwałt' więc rzucam wszystko i szyję to, co zamówił klient. Bo klient to nasz pan :)

Coraz częściej pojawiają się w mojej głowie pomysły na torebki z innych materiałów niż filc. Ekoskóra, zamsz alcantara, gruba bawełna... Póki co, jestem w posiadaniu tylko tego pierwszego materiału, więc kilka tygodni (!!!) temu uszyłam nowe torebki filcowo-ekoskórzane. Torebka jest w całości z filcu, z przodu doszyty jest gruby pasek z ekoskóry. Torba nie flaczeje, trzyma fason (największa według mnie zaleta filcu - nie trzeba go niczym usztywniać), ponieważ między tym paskiem i za paskiem również jest filc. Uchwyty wzmocniłam również ekoskórą w tym samym kolorze.
Na razie w trzech wariancjach kolorystycznych, ciekawa jestem, jak się przyjmą, dopiero dziś wrzuciłam je do galerii.
Co o nich sądzicie?






Podczas projektowania torebek z materiałów innych niż filc często przychodzi mi do głowy pytanie: jak tanim sposobem usztywnić torebkę? Sama tkanina wierzchnia i podszewka nie wystarczą. Czytałam o stosowaniu cameli, jednak wydaje mi się ona za droga. Po za tym nie wiem, jak ją się przykleja? Częściowo (np. tylko do podstawy), czy całościowo? Od wewnątrz do wierzchnego materiału? Ponoć dobra jest też ocieplina, jednak ją się stosuje chyba tylko do pikowanych torebek. No i zajmuje sporo miejsca, którego ja już nie mam... Można też użyć bizy, ale dla mnie to wyższa szkoła jazdy. Po za tym ona sama chyba nie wystarczy....
Filc jest sztywny sam w sobie, nie potrzebuje żadnego usztywnienia. No i jak tu go nie wielbić? :D

EDIT:
Mam ogromne ilości skrawków z filcu! Jakby ktoś był zainteresowany kupnem, proszę o kontakt:
aneta.pruchnik@gmail.com

Pozdrawiam!

2013-05-09

Kot za płotem.

Witajcie!
Mija prawie miesiąc od kiedy naskrobałam ostatniego posta. Z tego powodu czuję wyrzuty sumienia i chciałabym Wam to zrekompensować nie tyle, co obfitym postem, ale zdjęciami. Zdjęciami najnowszych torebek.
Pierwszy egzemplarz powstał niecały miesiąc temu. Motywem przewodnim torebki jest oczywiście filc i kot. Kobiety lubią koty i podobają im się takie torebki, więc nadal na nich bazuję :)
Jednak tym razem chciałam, żeby torebki się odrobinę różniły od tych, które uszyłam dotychczas. Długo nad nimi myślałam i oto, co wymyśliłam!

To pierwsza torebka z 'kotopłotowych'. Nie do końca spełniała moje oczekiwania, według mnie była za długa, przestrzeń między uchwytami, a płotem była za duża.
Uszyłam więc nową torebkę, skróconą o 8 cm. Wyszła tak:

Zauroczyła mnie! Wykorzystując dany moment i wiosenną aurę, uszyłam również kolorowe egzemplarze:













W którym kolorze torebka podoba Wam się najbardziej? :)

Pozdrawiam,
Aneta

2013-04-11

Wiosenne nowości

Witajcie.

Nie wiem, jak u Was ale u nas w Gdańsku z dnia na dzień robi się coraz cieplej! Wiosna nadchodzi wielkimi krokami :) Choć mówią, że wiosny nie będzie, że za kilka dni ma być już ponad 20 stopni. Może być i 20, ja uwielbiam piękną i ciepłą pogodę, zielone trawniki, świergotanie ptaków...

Z tej racji, że słońce zagląda mi do pokoju i nabyłam w ostatnim czasie nowe, żywe kolory filcu, uszyłam typowo wiosenne torebki. Mnie się szalenie podobają, a Wam? :)


2013-03-26

Znów torebka :)

Witajcie.
Na początek powiem, że jest mi niezmiernie miło, kiedy otrzymuję od Was e-maile z różnymi pytaniami dotyczącymi produkcji torebek. Cieszę się, że mogę Wam pomóc, choć moje doświadczenie w tej dziedzinie jest tylko roczne. Niby tylko roczne, ale wiele się przez te 12 miesięcy nauczyłam. Jeszcze nie tak dawno spodnie podszywałam tylko i wyłącznie RĘCZNIE, ponieważ nie miałam odwagi usiąść do maszyny. Wydawało mi się, że obsługiwanie maszyny do szycia jest czymś mega trudnym, z czym ja sobie nie poradzę. Pamiętam jak dziś mój płacz i panikę, kiedy wyjęłam z pudła świeżo dostarczonego Singera :) Śmiejcie się, śmiejcie, ale tak było :)

To, że znalazłam się teraz w tym miejscu i w tej sytuacji zawdzięczam głównie mojemu Chłopakowi. To On kupił mi pierwszą maszynę do szycia. To On widząc moją pierwszą torebkę powiedział 'powinnaś je szyć i sprzedawać' i uspokajał, kiedy wspominałam o szydzącej ze mnie i z moich pasji rodzinie. To On podsuwał mi wiele pomysłów dotyczących szycia, wyglądu i promocji torebek. To dzięki Niemu wyprowadziłam się z domu wcześniej niż planowałam i zyskałam własny pokój, i SPOKÓJ, którego nigdy nie miałam. To On zachęcał mnie do szycia nawet wtedy, kiedy sprzedaż była bardzo słaba. To On namawiał mnie do inwestowania we wszystko (bo ja skąpa jestem :)) byleby tylko ułatwić i przyśpieszyć pracę, i zwiększyć sprzedaż. To On, choć jest facetem i kompletnie nie zna się na modzie ma nosa do tego, co może spodobać się ludziom. To On pilnuje, żeby mi niczego nie brakowało w pracy, żeby nie było zastoju z powodu braku np. zapięcia magnetycznego.
To dzięki Niemu nabrałam cennego doświadczenia i mogę Wam dziś pomagać :)

Nie byłabym sobą, gdybym nie wrzuciła choć jednego zdjęcia z nową torebką :D
Wrzucam więc świeżutkie zdjęcia (robione 2 godziny temu) najnowszej torebki, której właścicielką mam ochotę się stać, lecz nie mogę, bo torebka już ma właścicielkę :)


 Na sesję załapały się też takie oto maleństwa: 

Breloczki torebki! Ktoś kiedyś widział coś takiego?

Na koniec chciałabym ponownie zaprosić Was do polubienia mojej strony na Facebooku (klikajcie w wielki niebieski kwadrat po prawej). Na zachętę powiem Wam, że planuję zrobić konkurs, gdzie nagrodą będzie oczywiście torebka :)

Pozdrawiam cieplutko!


2013-03-18

Witajcie!
Trochę się działo u mnie przez ostatnie 2 tygodnie, od kiedy to jestem Panią Prezes ;) Nigdy nie sądziłam, że w ciągu dnia można otrzymać tyle e-maili, głównie od biur rachunkowych, od grafików, listów od różnych banków, od KRFIDG (gdyby ktoś z Was założył w przyszłości działalność gospodarczą, niech się strzeże tej 'firmy'!!!). Ale to tylko potwierdza fakt, że moja działalność jest już czymś poważnym, a nie hobbystycznym szyciem w zaciszu domowym.
Wzięłam się ostro do pracy i jak już wspomniałam w poprzedniopoprzednim (:D) poście, zamówiłam namiot bezcieniowy. Taki o:

Są one dostępne w różnych rozmiarach, a że ja szyję głównie duże torebki, to musiałam zakupić duży namiot. Wybrałam 100x100x100 i nawet sobie nie wyobrażacie jaki on jest ogromny po rozłożeniu! 
Ciężko jest go złożyć, choć mówią, że to proste... Proste w przypadku małych namiotów, a nie takich wielkich, jak ten mój! Do tej pory nie udało mi się go fabrycznie złożyć :D Ale mieści się w pokrowcu załączonym do zestawu, więc jest dobrze.
Pokażę Wam zdjęcia robione na tle fotograficznym i w namiocie:


Widzicie? Torebka ta sama, różnica kolosalna. Super białe tło i super wyrazista torebka. 
Teraz pokażę Wam najnowsze modele torebek, obfotografowanych oczywiście w namiocie bezcieniowym :)




A na koniec pochwalę się, że założyłam konto firmowe na facebooku. 
Polubicie? :)))

2013-03-09

Wiosenne porządki.

Od wielu miesięcy nie szyję nic z normalnych materiałów. Leżą sobie one w szafie i czekają na lepsze czasy. A czy one nadejdą? Szczerze w to wątpię... Byłam zmuszona moje szmatki wywalić z półki, bo musiałam przeznaczyć ją na coś innego. I tak sobie pomyślałam, że na pewno jest ktoś, kto z moich tkanin zrobiłby pożytek. Wybrałam te ładniejsze i większe kupony materiałów, zrobiłam im zdjęcia i wystawiam je na sprzedaż. Niewiele osób tu wchodzi, ale kto to wie, może ktoś zechce coś nabyć :)

1. Kocykowy polarek w kolorze błękitnym. 80 x 130 - 3 zł / NIEDOSTĘPNY

2. Gruba bawełna w kwiaty (była zasłona) 65 x 95 - 3 zł NIEDOSTĘPNY

3. Bawełniany obrusik 75 x75 - 3 zł NIEDOSTĘPNY

4. Nie wiem, co to za tkanina, jest 'twarda' w dotyku, nierozciągliwa. 95 x 110 - 5 zł NIEDOSTĘPNY




5. Na moje oko, jakaś obrusówka. 80 x 180 - 5 zł NIEDOSTĘPNY

6. Bawełna w dziecięce wzorki, 32 x 300 - 5 zł NIEDOSTĘPNY

7. Bawełna w dziecięce wzorki, 140 x 160 - 5 zł NIEDOSTĘPNY




8. Gruba tkanina (wełna?) w drobną kratę, 60 x 70 - 2 zł

9. Tkanina obiciowa/zasłonowa, 80 x 140 - 5 zł

10. Gruba zasłonowa bawełna, 80 x 120 - 4 zł

11. Gruba zasłonowa bawełna, 70 x 105 - 4 zł



12. Gruba zasłonowa bawełna, 50 x 130 - 3 zł

13. Gruba zasłonowa bawełna, 52 x 190 - 3 zł



14. Jakaś tkanina ubraniowa, elastyczna, 2 kupony 70 x 95 - 3 zł NIEDOSTĘPNY



15. Bawełniana krata, 70 x 100 - 3 zł



16. Bawełna w dziecięce wzorki, 80 x 170 - 5 zł NIEDOSTĘPNY

17. Bawełna, 1 kupon 80 x 210 - 5 zł , 2 kupon 140 x 220 - 7 zł NIEDOSTĘPNY



18. Szyfon? 90 x 100 - 1 zł NIEDOSTĘPNY

19. Bawełna w dziecięce wzorki, 110 x 140 - 5 zł NIEDOSTĘPNY



20. Tkanina bardzo prześwitująca, pozłacana, na bluzkę, 100 x 150 - 4 zł




Napracowałam się trochę ;) Zdjęcia robiłam w moim nowym studio. Gdybym posiedziała przy nich troszkę dłużej, byłyby bardziej profesjonalne, ale choróbsko mnie bierze i zwyczajnie nie mam na to siły.
Koszty przesyłki w zależności od ilości kupionych kuponów będą się wahać między 6,95 zł, a 9,5 zł.

Zainteresowanych proszę o kontakt na e-maila: aneta.pruchnik@gmail.com

Pozdrawiam :)