2012-04-22

Prę do przodu

Witajcie moi Drodzy :)
Zaglądam tu coraz rzadziej, bo i was tu mało... Nikt nie motywuje mnie do dalszego pisania, a nie mam ochoty robić tego tylko i wyłącznie dla siebie.

Ale wpadłam tu dziś, bo jakoś tak mi tęskno.

Co u mnie? Szyję. Szyję praktycznie cały czas. Ktoś by mógł spytać 'na co Ty to szyjesz?', 'kto to kupi?'. Ale mam takie jedno marzenie, które na pewno nie się nie spełni, jeśli będę siedziała z założonymi rękoma. Dlatego nie poddaję się i szyję torebkę za torebką. Możecie je znaleźć w trzech miejscach w sieci. Linki załączone są w pasku po prawej.

Dziś uszyłam torebkę dla Pani Irenki. To moja pierwsza klientka :) Torebka podobna jest do mojej, ma tylko inne wymiary i podszewkę, którą Pani Irena sama sobie wybrała. Jutro rano torebka zostanie dostarczona klientce osobiście, mam nadzieję, że będzie ona w pełni usatysfakcjonowana.




Po za tym za pośrednictwem dlaodmiany.com sprzedałam dwie torebki. Nie wyobrażacie sobie, jaka była moja radość, kiedy się o tym dowiedziałam :) Ściany w suficie popękały :)

2012-04-04

Torebeczki

Czy ktoś z Was był kiedyś umówiony na spotkanie o pracę, bądź dodatkową pracę i został wystawiony? Dziś wystawiona zostałam JA.
Pani 'azjatka z dzieckiem w wózku' zaproponowała niewygodną dla mnie porę i odległe od mojego miejsca zamieszkania miejsce spotkania, ale ja się zgodziłam, ponieważ zależało mi na tej pracy. I dla tej pracy, wzięłam urlop! Choć niewiele mi go już zostało.
Stałam pod umówionym miejscem 20 minut, a pani azjatka się nie pojawiła. Nie raczyła nawet zadzwonić i wytłumaczyć swoją nieobecność, albo uprzedzić, że się spóźni. Ja do niej nie zadzwoniłam, ponieważ nie miałam jej numeru...
Cieszyłam się na tą pracę. Cieszyłam się, że do portfela wpadnie trochę pieniążków. Cieszyłam się, że zdobędę doświadczenie. Cieszyłam się na myśl o ciekawszym CV. Przedwczesna to była radość... Cóż, mówi się trudno.

Ta wyprawa do Gdyni (jestem z Gdańska) nie zajęła mi całego dnia. Miałam mnóstwo czasu, który przeznaczyłam na wymyślanie nowych torebek. Bardziej unikatowych, oryginalnych. Wymyśliłam dwie, skroiłam z odpadów i uszyłam. Ciężko mi powiedzieć, która jest ładniejsza :) Obydwie mi się szalenie podobają.



A Waszym zdaniem, która jest ładniejsza? Różowa, czy kremowa?