2014-02-20

Piesek, ale nie na torebce.


Kiedyś miałam psa. Był On ze mną przez większą część mojego życia i kochałam go bardzo, bardzo mocno. Kto ma/miał psa, wie, o czym mówię.
Myślałam, że już nigdy psa nie będę miała, zbrodnią było dla nie pokochanie innego czworonoga. No, ale stało się. Zakochałam się w Niej, jak tylko jej zdjęcie zostało opublikowane na stronie schroniska. Minęło kilka dni i... mała Yodynka jest już z nami :)



6 komentarzy:

  1. Gratuluję pięknego pieska. Ja w podobny sposób nabyłam swojego.Moja Bajka bo tak się wabi czekała na przystanku ze swoją siostrą tz ktoś porzucił pieski, a moja koleżanka nie miała sumienia ich zostawić.Któregoś dnia przyjechała do mnie i pokazała mi zdjęcie pieska w telefonie. Zakochałam się w nim od pierwszego wrażenia i tak jesteśmy razem już pół roku.Pozdrawiam serdecznie Eliza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie pieski są ładne i fajne, ale jak serce zadrży na widok tego jednego, to znak, że to ten :) Wszystkiego dobrego życzę Tobie i Bajce :)

      Usuń
  2. Ale śliczności, psinka cudna, ten pyszczek ... ah. Piękny gest z Twojej strony, zwierzęta sa niesamowite. My mamy dwa kotki ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie po wyróżnienie
    http://kolorowyswiatkatarzyny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, że są niesamowite. Moja psinka, ta przestraszona, chowająca się po kątach psinka każdego dnia mnie zaskakuje i sprawia, że moje życie jest weselsze :)

    Dziękuję za wyróżnienie, niebawem odpowiem na Twoje pytania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno się w niej nie zakochać :) jest przeurocza :)

    OdpowiedzUsuń